W miniony weekend miało miejsce niecodzienne zdarzenie w Mokrzyskach, które angażuje policję i zainteresowanie lokalnej społeczności. Mężczyzna, mając 3,5 promila alkoholu we krwi, zabrał stojący na ulicy samochód, uszkadzając go w zderzeniu z barierkami. Dodatkowo stwierdzono, że był on pod sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, co dodatkowo podnosi wagę przestępstwa.
Do incydentu doszło 22 listopada, kiedy to policjanci zostali wezwani do zgłoszenia o nietrzeźwym kierującym, który za kierownicą hondy uderzył w barierki. Funkcjonariusze, którzy szybko dotarli na miejsce, zauważyli 34-letniego mieszkańca Bochni w pojeździe. Badanie alkomatem ujawniło, że mężczyzna był w stanie skrajnego upojenia alkoholowego, co potwierdziły jego wyniki.
Podczas dalszych czynności śledczy odkryli, że mężczyzna bez wiedzy właściciela zabrał samochód z jednej z ulic w Brzesku. Po zatrzymaniu został przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu oraz prowadzenia go w stanie nietrzeźwości, co miało miejsce pomimo jego zakazu. Prokuratura, analizując sprawę, zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju, a 34-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Brzesko
Oceń: Nietrzeźwy kierowca z Bochni zrabował samochód i uszkodził go, mając 3,5 promila alkoholu
Zobacz Także
